Spełnienie

Co przychodzi nam na myśl, kiedy myślimy o poczuciu spełnienia? Gdzie go szukamy? Z czym je kojarzymy? Odpowiedz na te pytania może wskazać nam ważną kwestię- to, gdzie owo spełnienie próbujemy znaleźć.

Jest to kluczowe, bo jeśli podstawą naszego szczęścia uczynimy obecność bądź nieobecność innych ludzi, przedmiotów czy wydarzeń, to okazuje się, że opieramy swój spokój ducha na bardzo grząskim gruncie. Bo na koniec dnia na żadną z tych rzeczy dużego wpływu nie mamy.

A w związku z tym, że nie mamy na nie wpływu, będziemy czuli konieczność kontrolowania ich, co zawsze wiąże się z ogromnym wydatkiem energetycznym i psychologicznym. Nie jesteśmy w stanie wymusić na innych czy na losie naszej woli- ba, nie mamy nawet do tego prawa! A nawet, jeśli się nam to uda, to nie będzie to trwało wiecznie i zostaniemy (po raz kolejny) z niczym. Ewentualnie z narastającą frustracją.

Szukanie spełnienia na zewnątrz nigdy nie przyniesie nam oczekiwanych rezultatów, bo poczucia wewnętrznej pustki nie da się zapełnić niczym, co również nie pochodzi z naszego wnętrza. Przekierowanie uwagi na odnalezienie spełnienia w sobie jest jedyną sensowną drogą, bo tu mamy największe pole do popisu.

Oczywiście nad sobą również nie mamy pełnej kontroli, ale możliwości są tu zdecydowanie większe- możemy coraz lepiej poznawać samych siebie, rozwijać się i doskonalić. Działać w zgodzie z tym, co czujemy, że jest „nasze”.
______

Każdy z nas jest indywidualnie odpowiedzialny za swoje szczęście. Często łatwiej jest nam obwiniać wszystkich dookoła i cały świat za nasze niepowodzenia. Ale na koniec dnia to my zostaniemy sami z sobą i z refleksją nad tym, jak przeżyliśmy własne życie.

Poleganie na osobistych zasobach i możliwościach wiąże się z dużą odpowiedzialnością, jasne. Ale przejęcie tej odpowiedzialności daje nam też ogromne poczucie sprawczości i prawdziwej, głębokiej satysfakcji. I spełnienia.
Warto